Problemy z ząbkowaniem i wizyta u stomatologa

Ząbkowanie u dzieci może rozpocząć się w różnym momencie. Najczęściej pierwsze zęby wyrzynają się między czwartym a szóstym miesiącem życia, jednak ma na to wpływ wiele czynników - także genetycznych - w związku z czym nie należy panikować, jeśli proces rozpocznie się nieco później. Wszystkie zęby mleczne pojawiają się najczęściej, gdy dziecko ukończy już dwa latka - w trzydziestym miesiącu niemal zawsze są już one na miejscu. Od wszystkich reguł zdarzają się jednak czasami odstępstwa. W niniejszym artykule poruszymy temat nieprawidłowości, które co prawda należą do rzadkich, ale należy wiedzieć jak postępować, jeśli wystąpią.

Co robić, gdy ząbkowanie się opóźnia?

Rozpoczęcie procesu ząbkowania zwiastuje zazwyczaj obfite ślinienie dziecka. Buzia przez cały czas jest wilgotna, maluszka zaczynają też swędzieć dziąsła, dlatego wkłada do buzi co tylko jest w stanie. W takim wypadku trzeba osuszać co jakiś czas usta i policzki dziecka, żeby płyn nie podrażniał skóry. Jeśli ząbki nie pojawiają się po szóstym miesiącu, nic nie szkodzi - ząbkowanie jest kwestią indywidualną. Jeśli jednak dziecko nie ma jeszcze ani jednego ząbka po roku, konieczna będzie wizyta u specjalisty. Stomatolog porozmawia z rodzicami, żeby dowiedzieć się jak przebiegało ząbkowanie u nich, zbada także dziecko i zdecyduje, czy mamy do czynienia z jakimś problemem, czy to tylko kwestia czasu, kiedy pojawią się pierwsze mleczaki. Specjalista sprawdzi jak w dziąsłach rozwijają się zawiązki zębów - być może maluszkowi brakuje witamin.

Bolesne ząbkowanie - opuchnięte dziąsła dziecka

Bardzo częstym problemem, z którym zmagają się rodzice, jest szczególna bolesność ząbkowania. Ząbkowanie prawie zawsze wiąże się z bólem, który można łagodzić poprzez masowanie dziąseł dziecka palcem, jeśli oczywiście maluszek nie oponuje (ręce koniecznie muszą być dobrze umyte). Wyrzynanie zębów nie jest przyjemne, ale jeśli nic nie pomaga i dziecko nie może spać, powinien się mu przyjrzeć dobry dentysta. Być może nic poważnego się nie dzieje, ale lepiej mieć wszystko pod kontrolą. Zazwyczaj wystarczy niewielka dawka poleconego przez dentystę leku dla niemowląt, jednak jeśli lekarz uzna inaczej, konieczna być może współpraca z pediatrą i regularne wizyty u stomatologa.

Próchnica butelkowa - skąd się bierze?

Ostatnim z poruszanych w artykule problemów, który może wystąpić u maluszka jest próchnica. Już w trakcie wyrzynania zębów mogą pojawić się czarne plamki oznaczające próchnicę butelkową. Dzieje się tak bardzo często wtedy, gdy dziecko dużo je w nocy lub usypia z butelką w ustach - w nocy zmniejszone jest wydzielanie śliny, przez co zęby są szczególnie podatne na atak. Nie należy też dosładzać pokarmów dziecku, gdyż cukry są doskonałą pożywką dla bakterii. Z próchnicą można się uporać bez większych problemów, wybierając się z dzieckiem do stomatologa. Dobry dentysta pomoże wyeliminować problem, a przy okazji dziecko przejdzie przez swoje pierwsze wizyty i rozpocznie niezwykle ważny proces zapoznawania się z gabinetem stomatologicznym. Podczas wizyt co najmniej do trzeciego roku życia powinien uczestniczyć rodzic, później wszystko zależy od tego, czy dziecko będzie lepiej się skupiało w obecności mamy czy bez niej, oraz jak bardzo dzieciaczek jest śmiały. Jeśli jednak odpowiednio wcześnie zaprowadzimy latorośl do lekarza, nie będzie ona bała się wizyt.

Chociaż ząbkowanie nie jest przyjemne, prawie nigdy nie ma powodów do niepokoju. To normalne, że dzieciom zęby rosną w różnym tempie, obfite ślinienie i zaczerwienione dziąsła też są powszechnie spotykane i ich obecność nie wymaga jeszcze wizyty u lekarza. Jeśli jednak zaobserwują Państwo u swojej pociechy próchnicę, ząbki nie wyrosną, mimo iż dziecko ma roczek albo opuchlizna na dziąsłach jest niepokojąca, należy skierować się do dentysty. Nasz gabinet stomatologiczny w Rzeszowie zawsze przyjmie dzieci, które potrzebują pomocy. Ich zdrowie powinno być najważniejsze dla wszystkich.